Tak jak napisałem w komentarzach na stronie eurosport.pl, dosyć słabe obecne wyniki Gołasia na Dauphine Libere mogą być spowodowane jego ślubem. Za nami dopiero prolog i pierwszy etap, więc nie ma się co martwić, tym bardziej, że pan młody napisał w piątek na swoim blogu, iż odzyskał motywację i postara się nas wszystkich zaskoczyć. Na to właśnie liczymy i życzymy powodzenia w kolejnych etapach. :)
Blog Michała Gołasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz