Drugim etapem tegorocznego Tour de France będzie drużynowa czasówka. Poszczególne zespoły od jakiegoś czasu trenują do tego etapu o czym świadczą słowa Sylwestra Szmyda w wywiadzie z Eurosportem:
Eurosport: W czwartek pana ekipa odbyła wspólny trening jazdy na czas. Drużynowa czasówka będzie chyba dobrą okazją do nadrobienia sekund nad Alberto Contadorem.
Szmyd: Zgadza się. Wspólny trening kolarzy, którzy pojadą Tour jest dowodem na to, jak wielką wagę przywiązujemy do tego etapu. Mamy już za sobą jazdę na torze i szosie. Wiemy, jak będzie wyglądał cały układ i kto za kim pojedzie.
Także Andreas Kloden z zespołu Radioshack napisał o przygotowywaniach do tego etapu na Twitterze: Ostatni trening przed Tour de France. Znowu trenujemy na TTT (drużynowa jazda na czas).
Analiza etapu na letour.fr: Jazda drużynowa na czas będzie krótka (23km) i płaska. Nie chcemy, aby zakończyła się z dużymi odstępami czasowymi między kolarzami, ale jednocześnie chcemy, aby kilku z faworytów straciło trochę sekund. Teoretycznie te straty nie powinny być zbyt duże. Czas zespołu będzie liczony, gdy ich piąty zawodnik przekroczy linię mety. (...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz